środa, 26 czerwca 2019

Domowy peeling kawowy


Jeżeli właśnie pijesz kawę lub robisz to codziennie rano to pamiętaj aby nie wyrzucać fusów .
Fusy z kawy to główny składnik do peelingu który z pewnością pokochasz . Każda z nas chciała by mieć gładką skórę , pozbawioną cellulitu i przebarwień a regularne stosowanie tego peelingu przynosi zadowalające efekty .
Korzyści z stosowania peelingu kawowego jest wile .Między innymi ...

*poprawia elastyczność skóry
*niweluje przebarwienia i poprawia wygląd szarej skóry
*daje efekt skóry muśniętej słońcem
*redukuje cellulit
*opóźnia proces starzenia się skóry
*poprawia krążenie krwi
*pobudza metabolizm do spalania tłuszczów 

Wiem że w drogeriach możecie znaleźć masę gotowych peelingów ale wykonanie samemu w domu daje nam pewność że nie wsmarowujemy sobie w skórę masy zbędnej chemii .
Działanie jest widoczne już po pierwszym użyciu ,skóra będzie o wiele gładsza i miękka oraz świetnie przygotowana  do balsamowania i wszelkie kremy lepiej się wchłoną .
Jest to też świetna alternatywa w walce z wrastającymi włoskami ,wystarczy tylko wykonać peeling przed goleniem . Cała magia tkwi oczywiście w kofeinie która działa pobudzająco i oczyszczająco na naszą skórę .

Przepis podstawowy to :
*2 ,3 łyżki fusów z kawy
*2 łyżki oleju kokosowego lub oliwy

Możemy oczywiście go ulepszać dodając na przykład:

*miód
*sól morką
*brązowy cukier
*cynamon
*olejki eteryczne
To już jest kwestia naszych upodobań oraz tego co mamy pod ręką .Peeling możemy stosować na całe ciało włącznie z twarzą oczywiście.Oczywiście osoby ze skórą wrażliwą powinny stosować delikatniejsze peelingi do twarzy , osoby walczące z trądzikiem również nie powinny go stosować .

Ja mało kiedy piję czarną kawę ,wolę rozpuszczalną więc używam fusów prosto z opakowania. Te po zaparzeniu kawy mają te same właściwości co te prosto z opakowania lecz są troszkę mniej aromatyczne .
Podałam Wam przykładowe proporcję ale oczywiście decyzja o tym ile wykonacie kosmetyku należy do Was , jeżeli chcecie zrobić peeling samej twarzy to wystarczy ta ilość którą macie w kubku na dnie po zaparzeniu kawy .
Wykonanie oczywiście jest jak widać banalnie proste do kubeczka wsypujemy składniki które chcemy użyć i mieszamy do powstania papki wyglądającej jak masa makowa . Masujemy ciało pod prysznicem okrężnymi ruchami przez parę minut ,możemy również pozostawić na chwilę jako maskę.

Mam nadzieję że skorzystasz i będziesz zadowolona ,Pozdrawiam :) 







8 komentarzy:

  1. Oczywiście, że skorzystam :D Brzmi świetnie, a ja lubię zapach kawy. Ciekawa jestem tego peelingu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kawy nie pije, ale robiony w domu peeling znam i kiedyś często po niego siegałam

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze korzystam z gotowych peelingów, to byłby miła odmiana :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie robiłam sama peelingu, może dlatego ze u mnie w domu nie ma kawy sypanej

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię domowe peelingi kawowe. Moja skóra jest po nich cudownie gładka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super pomysł na domowa pielęgnację twarzy. Kawa nie tylko do picia to jest coś.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam domowy peeling kawowy, chociaż nie lubię sprzątać po nim prysznica. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz słyszę o czymś takim. Może sama go wypróbuje ;)

    OdpowiedzUsuń